Dlaczego pokazuję sukienkę, która nie jest zrobiona na szydełku ?? To proste :) .
Jest piękną dekoracją , której mój aparat nie mógł się oprzeć :) .
Powinnam jednak zacząć od początku :
Do Dziwaczkowa, na prośbę Cruelli , przeprowadziła się Filomena .
Kuzynki przywitały się czule . Filomena , osóbka energiczna ,zaczęła namawiać Cruellę
na zabieg wymiany włosów . Ostatecznie obydwie panie ustaliły , że Cruella przeprowadzi
operację w Szydełeczkowie , a Filomena pojedzie z nią wybrać kolor włosów dla siebie .
Zabieg wymiany czupryny odbędzie się w Dziwaczkowie .
Jedziemy zatem do Szydełeczkowa !!!!!
W Szydełeczkowie pierwszy przy Czerwonym Koszyczku zameldował się ten oto lalek .
- Dostałem od kuzynek z Dziwaczkowa zaproszenie na weekend . Mogę się z tobą zabrać ?
- Oczywiście , zapraszam do koszyczka :)
- Och, dziękuję :) - ..... i wskoczył do koszyczka .
- Powiedz proszę Dziwaczko Gorgonowi, że chętnie bym go odwiedził ale dostałem jakiegoś
uczulenia :( .... na truskawki..... na pomidory.... Nie wiem :(
- Nie słuchaj go Dziwaczko, nie słuchaj ! Chciał kupić na bazarku samoopalacz w areozolu
a kupił na wyprzedaży srebrny brokat na choinkę !!! Teraz chodzi i się błyszczy !!! :):)
- Nie będę się ubierać do zdjęcia , nie chce mi się !
- och, gdybym Dziwaczko wiedziała, że będziesz robiła zdjęcia nie umówiłabym się na zakupy
z przyjaciółką .... :/
- Przestań się już szczerzyć do obiektywu , wychodzimy !!
- Dziwaczko , MUSZĘ ci coś pokazać !!
- te spodnie Inka zrobiła DLA MNIE !!!
- Nie mogę się zdecydować które nałożyć , więc noszę ze sobą wszystkie ....
- Tak ! Opalałam się w apaszce..... :/
- Jaka to wyczerpująca praca być piękną . Poleżę chwilę na tym miejscu żeby wszystkim zrobić
przyjemność swoim widokiem , a potem będę musiała przenieść się gdzie indziej . Tutaj nie
wszyscy mogą mnie zobaczyć .....
- Rób szybciej to zdjęcie ! Wiesz jak gorąco jest w tym futrze ??? :(
.. Słońce przegląda się w Wodzie.... :)
... Słodki Cukiereczek.....
Spakowałam do Czerwonego Koszyczka kilka kłębuszków Złotego Runa i pasażerów .
Mieliśmy nadzieję na szybki powrót do Dziwaczkowa ale..... wyjeżdżający z pętli autobus stuknął
w skręcający tramwaj , skutecznie blokując dwa torowiska . Pasażerowie Czerwonego Koszyczka
trochę się zdenerwowali , kiedy trasę 40 minutową pokonali w dwie godziny , korzystając z różnych
środków lokomocji .
Przez całą sobotę zmieniałam image Filomeny . Z jaki rezultatem sami osądźcie :):)
Inko, jeszcze raz dziękuję za przemiłe spotkanie i ...Złote Runo :):)
ojej - to współczuję Wam tyle czasu w takim skwarze :(
OdpowiedzUsuńFilomena wygląda jeszcze bardziej na zakręconą - teraz
nie tylko ma oczęta bwubarwne ale i włosięta - czad!
że morskie potworzyce hasają na golasa, można zrozumieć,
ale że dystyngowana lodowa panienka Arabela obraziła się
na ciuszki - no pojąć nie mogę tego - chyba, że to upał Jej
tak zaszkodził...
podobnie jak i George'owi, któremu miast słonecznej poświaty
udało się tylko dosrebrzyć i niestety na pochoinkowe artefakty
uczulić, biduleniek...
Czerwony Koszyczek zaliczył kilka środków lokomocji , a pasażerowie zwiedzili kawalątek Warszawy :):).
UsuńJak widać wzrost temperatury otoczenia ma wpływ na zmiany obyczajowe :) . Gorgon serdecznie pozdrawia Georga i ma nadzieję zobaczyć go w sobotę .
Kasiu? planowałam chłopaków dopiero zatargać
Usuńna iście męskie spotkanie we wrześniu ;)
... przekażę Gorgonowi.... :)
UsuńWizyta wgląda na bardzo udaną:) Biedny gorgon...Ale do twarzy mu w tym brokacie:)
OdpowiedzUsuńTak, wizyta była bardzo udana :) , a moja kolejna lalka znalazła Ince zajęcie.... :/
UsuńOd razu jakaś taka bardziej zadowolona się zrobiła, jak to po wizycie u fryzjera przeważnie bywa :D Głowa tej lalki duża, więc podziwiam tempo zmiany, jaką przeszła :)
OdpowiedzUsuń:) Głowa duża ale miękka i z małą ilością otworów , więc to był reroot " relaksacyjny " :):)
UsuńA jak u nich z wytrzymałością ciałek? Po reroocie lalka wygląda subkulturalnie ;) z charakterem.
OdpowiedzUsuńNiestety ciałka są w stanie lekko rozklekotanym już od tzw. nowości :/ , poza tym niestarannie wykończone .
Usuń... ale uwielbiam takie oczyska u lalek :):)
Hello from Spain: I like your collection. Great dolls. Fabulous white dress. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThank you on behalf of the Inka, because it's mostly her dolls :) Keep in touch !!! :)
UsuńAle tu różności w jednym poście! Nie wiem, na co mam patrzeć! Dziewczyny z włóczkowymi czuprynkami-jak dla mnie- są super! Obłędne po prostu i też muszę sobie taką strzelić! Wracam "na górę" bo muszę je obejrzeć jeszcze raz na spokojnie! Wszystkie lalki są piękne!
OdpowiedzUsuńTo prawda , lalki Inki są piękne :):) . Reroot z włóczki robi się dość szybko i przyjemnie , polecam !! :)
Usuńmiło mi, że i Wam się podobają moje bajkowe wersje :)
Usuńtylko muszę lojalnie uprzedzić - ten szybki i łatwy reroot mocno
uzależnia - nie poprzestanę na MH - już EAH czekają w kolejce!
Tak ! Ten reroot uzależnia , to prawda !
UsuńWłóczkowy reroot świetnie pasuje Monsterkom:) Błękitonowłosa Lagoonka mnie zachwyciła, a nieznana mi Monsterka nosząca całą garderobę ze sobą - bardzo rozbawiła, na równi z ta od opalania się w apaszce:D
OdpowiedzUsuń:) Błękitnowłosa dech zapiera , jest przepiękna ... Może Inka zabierze ją na spotkanie ?
Usuńzabierze, zabierze - i lagunkę i Ćmę z trójkolorowymi dredami :)))
UsuńTo dobrze :):)
UsuńOczopląsu dostałam. Tyle ich jest. Ale najsłodsza to Cukiereczek. Co to za laleczka?
OdpowiedzUsuńCzego dokładnie używasz do rerootu? Wydaje mi się, że to kordonek, ale one są jakoś numerowane wg grubości.
O Cukiereczka trzeba pytać Inkę :) , o numer bawełnianej przędzy też . Ze względu na uczulenie na wełnę musiałam z niej zrezygnować , po prychałam wełną przez kilka dni . " Złote Runo" przywiezione z Szydełeczkowa doskonale sprawdza się do rerootu , ma delikatny, satynowy połysk.
UsuńCukiereczek na pudełku miał tęczowy napis
Usuń"MingMing - Girls" - możesz podpatrzeć u
tonnerek, gdzie w ozłoconej a owężonej udało
się na koniec sesji Jej załapać :)
bawełnę w większości kupuję Maxi - ale to, co
dałam Zbieraczce to coś niestandardowego i już
niestety nie mam banderolek odeń :(
Kiedyś zrobłam temu samemu łebkowi wilkołaka CaM podobny reroot mohairem zielonym i ciemnoróżowym, ale w końcu łeb sprzedałam.
OdpowiedzUsuńMusiał bardzo efektownie wyglądać :)
UsuńJaka piekna sesja zdjeciowa!!! :) Super reroty wloczkowe !!! Szczegolnie tez niebieski z wloczkowymi brwiami przypadlo mi do serca <3 <3
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Inki i własnym :):)
UsuńAle dużo cudów, Inka ma talent. Najbardziej mi się podobają włosy F i Lagoonka, której byłam już bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńCo do spotkania, trzymajcie się ciepło, bawcie się dobrze. Mam już plany na tę sobotę i w większości dotyczą siedzenia w pracy ;)
Tak, utalentowana ta Nasza Inka :):) .
UsuńSzkoda, że Ciebie nie będzie ale dobrze, że znalazłaś pracę :) .Postaramy się zdać dokładną relację fotograficzną i nie tylko :)
Och jakie liczne i różnorodne towarzystwo ;) A fryzury...tylko pozazdrościć i spotkania także ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Bardzo dziękujemy :):)
UsuńCieplutko pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy sposób na te włosy....bardzo:)
OdpowiedzUsuń... a jaki szybki !!! :)
UsuńWłóczkowe włosy!!! Najbardziej niebieskie. <3
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie są najładniejsze :):)
UsuńŚliczne ciuszki, tak na marginesie - jak przeszczepiasz włosy?
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Inki :):) . W najprostszy sposób , niedługo pokażę tutorial :):)
Usuń