Drugiego czerwca Dziwaczkowo obchodzi swoje drugie urodziny :) .
Dziękuję Wam za to, że do nas zaglądacie , za Wasze komentarze i maile :):)
W tym roku zawitało do nas kilka ZUPEŁNIE NOWYCH lalek prosto z pudełka ( fuj ! ;) ) ,
bezwstydnie czystych i zadbanych , rozpoczynając swoim przybyciem nowy rozdział w historii
Dziwaczkowa .
Nadal interesują mnie WSZYSTKIE rodzaje lalek , mam już jednak pewne preferencje ,
a przynajmniej chciałabym myśleć, że tak jest .
Specjalne podziękowania składam Ince z Szydełeczkowa za zrozumienie absolutne mojego opętania
lalkowego i Ewelinie z Męskiej Strefy za wsparcie informacyjne i duchowe męskiej części mojej
gromadki :)
.... a teraz trochę na temat szarańczy ....
Do Dziwaczkowa przybyła od mojej przyjaciółki Taszy spora ( nawet BARDZO spora ) gromadka
tak zwanych "Minek" . To laleczki bardzo charakterystyczne , mające niewielu miłośników ale...
jeśli ktoś je już pokocha , to pokocha wściekle i całym sercem :)
Maluchy narobiły wiele zamieszania - kąpiele , mycie głów , reperacja garderoby..
W takiej gromadce różnie bywa - ktoś pociągnie kogoś za mocno za rękaw , wciśnie do kieszonki za dużego misia ,wytrze brudne rączki w sukienkę koleżanki .... :/
Część maluchów zdecydowanie odmówiła nałożenia starych ubranek , część ( ta mniejsza liczebnie , ubrana , niekoniecznie w "firmówki" ) wymknęła się do ogrodu .
- TAK !! TAK !!! Chcę być w ogrodzie !! Podoba mi się tutaj !!! :):)
- Jestem głodna... BARDZO głodna... Może znajdę tutaj coś do jedzenia ??
- Ciekawe, czy masz takie samo oczko jak ja ... Da się wepchnąć do środka ???
- Ktoś tu idzie ....
- Będzie można go zjeść ???
- Nie wchodź tutaj, bo ci wsadzę palec do oka ...
- Najpierw musisz mnie złapać !
- Jak apetycznie to wygląda :)
- Chyba można to polizać ??
- RATUUUNKU ! Zgubiłem się !!!!!
- Jeżeli go ugryzę w ucho to przestanie krzyczeć, czy będzie krzyczał jeszcze głośniej ????
- Niby z tego ma być truskawka ?? Nie wierzę ... :/
Uważacie, że któraś z Waszych lalek ma głupi uśmiech ??? Spójrzcie na tego chłopczyka....
Pędraczyło się towarzystwo po ogrodzie , oj pędraczyło , a reszta biegała po całym domu :/ .
Mój Mąż, Gromowładny wymyślił im zajęcie .
Rozsypał kilogram tartej bułki mówiąc : Mam dla was puzzle ! Ułóżcie z tego rogaliki :) .
Wszystkie maluchy mają teraz zajęcie :):)
Wszystkiego najlepszego z okazji drugiej rocznicy :) życzę Ci jeszcze wielu owocnych lat lalkowania i blogowania :))
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :):)
OdpowiedzUsuńWesołej rocznicy, najlepszego!!! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):) Jest wesoło, jest ... wystarczy popatrzeć na ogrodową inwazję minek.... :)
UsuńKasiu, wszystkiego dobrego!!! Jakkolwiek to zabrzmi: Twoje minki są tak tak brzydkie, że aż piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):) , tak z minkami właśnie tak jest...... :)
UsuńDwa lata to już całkiem poważny wiek :-) Życzę jak najwięcej pasji i spełniania marzeń :-)
OdpowiedzUsuńNajazd szarańczy skojarzył mi się z Leśnymi Dziećmi, którymi próbował opiekować się Włóczykij... :-D
Bardzo Ci dziękuję :):)
UsuńTego fragmentu Muminków nie pamiętam ale.... współczuję Włóczykijowi ... :):)
Zaopiekował się nimi w Lecie Muminków. W wersji słuchowiskowej dzieci śpiewały absurdalną piosenkę Muminu makuka gumana mikum... ;-)
UsuńTu znalazłam krótką rozpiskę: http://mojemuminki.pl/pory-roku/lato-muminkow/
Dziękuję , zaraz uzupełnię braki w edukacji :):):)
UsuńAle fajne dzieciaki! Jakich one są rozmiarów? Ciekawe, czy by się polubiły z orczątkiem...
OdpowiedzUsuńDwa lata, no fiu fiu. Gratuluję, tak trzymaj. Życzę Ci pięć razy tyle przy prowadzeniu tego bloga ;)
Dzieciaki mają około 27 cm , mam też na składzie mniejsze . Uciekinierów ogrodowych pewnie zostawię ale kilka innych Tasza będzie chciała sprzedać , muszę je tylko ubrać . Jeśli jesteś zainteresowana napisz proszę na mojego maila lalkizbieraczki@gmail.com .
UsuńBardzo dziękuję za gratulacje , postaram się dalej rozwijać :):):)
wszystkiego naj i 100 lat blogowania:))
OdpowiedzUsuńBardzo Ci Aniu dziękuję :):)
UsuńWszystkiego dobrego i jeszcze wielu mile spędzonych chwil!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!! N.
Bardzo Ci dziękuję, jak miło Cię widzieć :):)
UsuńPozdrawiam serdecznie :):)
Z całego serca wszystkiego najlepszego i spełnienia wszystkich lalkowych marzeń :-) Fajna gromadka wesołych skrzatów ogrodowych, kiedyś lalki z minką wydawały mi się trochę przerażające, ale może wszystko zależy od aranżacji - w Twojej są sympatycznymi i niegroźnymi psotnikami :-)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję :):) .
UsuńMyślę, że minki świetnie pozują do zdjęć :):)
Życzę Ci nadal tak radosnego i twórczego blogowania :)
OdpowiedzUsuńA Minki są fantastyczne. Miałam kiedyś z nimi styczność co prawda tylko w sklepie i nawet wtedy nie myślałam o lalkowaniu, ale pamiętam, że bardzo mi się podobały te laleczki :)))
Pozdrawiam serdecznie :)))
Bardzo Ci Asiu dziękuję , mam nadzieję, że wystarczy mi pomysłów :)
UsuńMinki są jak gromadka szalonych przedszkolaków , pewnie dla ich części moja przyjaciółka będzie chciała znaleźć nowy dom.
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko :):)
bardzo mi miło, Kasieńko! choć nie czuję ani krzty z mej strony,
OdpowiedzUsuńcobym cokolwiek zasłużyła na specjalne podziękowania :)
minki rzeczywiście budzą skrajne emocje - niektóre mnie przerażają,
inne rozbawiają - a ostatnia rozczuliła :)
zainteresowała mnie natomiast wersja ciemnoskóra - a chłopczyk
skojarzył mi się z moimi ulubionymi trollami - uroczy jako i one :)
albo dać czapelindę i niech jako elfik biega po ogrodzie...
... a ja tam swoje wiem i już !! :):)
UsuńTak, ta ciemnoskóra to moja faworytka , jest bardzo sceptycznie nastawiona do świata :):)
Kasiu, Twój blog miał bardzo duży wpływ na moje lalkowanie i rozpoczęcie blogowania, więc mam do niego naprawdę emocjonalny stosunek:) Życzę Ci dalszej satysfakcjonującej i radosnej blogowej twórczości!:) Minkii mnie rozbroiły, jestem ich fanką, ale jednak na odległość;)
OdpowiedzUsuń... och , jak mi miło :):) , bardzo Ci dziękuję :):)
UsuńSto lat Kasiu :) Życzyłabym jeszcze stu lalek,ale wiem, że to mało, więc życzę tysiąca :D
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci Zgredku Kochany, dziękuję :):) . Jestem na dobrej drodze do osiągnięcia tej ilości :):):):)
Usuńnajlepsiejszego!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):):)
UsuńZechciej przyjąć serdeczne życzenia z okazji tak zacnego jubileuszu. Wszystkiego lalkowego!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia i teksty, ale i tak nikt mnie do tych lalek nie przekona.
Bardzo dziękuję :):) , tak.... tak to jest z tymi minkami :):)
UsuńWszystkiego najlepszego ,spełnienia wszystkich lalkowych życzeń.Śliczna historyjka i bardzo udane zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci Uleńko dziękuję :):):)
UsuńWszystkiego najlepszego!!!! wielu udanych lat i równie udanych łowów!
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu , bardzo dziękuję :):)
UsuńWszystkiego naj naj naj z okazji drugich urodzinek, spełnienia marzeń lalkowych i nie tylko! Przyznam, że bardzo lubię Twojego bloga za to, że lubisz i doceniasz wszystkie lalki. W lalkowym blogowisku byłoby smutno bez Ciebie :-)
OdpowiedzUsuń... och, bardzo, bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów :):)
UsuńWszystkiego najlepszego, naj naj najlepszego ...jeszcze więcej lalek, jeszcze więcej blogowania i duuuuużo radości z tego wszystkiego.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :):)
UsuńLalkowanie sprawia mi wiele radości , mam nadzieję, że osobom odwiedzającym mojego bloga też jest miło :)
Wszystkiego najlepszego Kasiu dla Ciebie, Twoich przewspaniałych Lalek i Twojego Bloga! Życzę Ci spełnienia Twoich marzeń i wielu okazji do uratowania kolejnych laleczek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ola