Oto tajemnicza Erna Wężownica , "Gorgon Girl" CAM :)
Tak prezentuje się z przypisanymi jej częściami ciała . Jako że jestem wielbicielką gadziej skóry
( żywej ! Nie myślę o torebkach ! ) bardzo podobają mi się te łuski :)
Być może Erna zmusi mnie do popełnienia repaintu . Marzą mi się dla niej zielone oczy i zielone usta , zielonkawe wypełnienie przestrzeni pomiędzy łuseczkami....
... Erna w peruce ..
... Erna uskrzydlona ...
... Erna na łowach....
... Erna romantyczna ....
... Erna jako E.T. .....
Czy próbowałyście może użyć do repaintu lakierów do decupage ??
Erna uskrzydlona jest niesamowita!
OdpowiedzUsuńja bym zostawiła zielone dłonie do skrzydeł
i dała jakieś władcze okrycie głowy ;D
... te zielone dłonie to świetny pomysł !!! :)
UsuńZadziwiające metamorfozy! W każdej wygląda wspaniale! Tchnie z niej taka wyższość i wiedza, że jest wspaniała! Niektóre lalki "to" mają!
OdpowiedzUsuńSprawia wrażenie bardzo poważnej, prawda ?? :)
UsuńJest naprawdę gadzia. Zielone oczy z pionowymi źrenicami to jest to.
OdpowiedzUsuńTak , właśnie o takich myślę
UsuńMusimy kiedyś się spotkać ze wszystkimi CAMami i peruczkami - chętnie po przymierzam takie dobra na swoich składaczkach, zwłaszcza wąpierz szuka ideału (chyba ostatecznie będę go kiedyś rootować).
OdpowiedzUsuńJeśli nie przerażają Cię moje amatorskie repainty, mogę spróbować poeksperymentować z Twoją gadziczką ;)
Doskonały pomysł !!! Sesja z przekładankami :):)
UsuńNie przerażają mnie Twoje repainty ale nie wiem, czy Ciebie nie przerazi moja wizja artystyczna ...:/
Ja użyłam takiego lakieru i niestety twarz się tragicznie lepi, ale mój lakier był już nieco stary, może to przez to.
OdpowiedzUsuńDziękuję , takiej informacji potrzebowałam :)
Usuń"Gorgon Girl" CAM przypomina mi trochę warzywko w tych plastikowych zielonych włosach-może "natkę"? Do repaintów nie polecam lakierów do innych technik- podobno bardzo się kleją. Niektórzy używają oprócz MSC- Army Painter lub Dullcote. Podobno dobry jest Vallejo, ale na aerograf i niedostępny w Polsce.
OdpowiedzUsuńTak się zasugerowałam swoją ulubioną gadowatością Erny że nie zauważyłam tej jarzynki :) Faktycznie coś w tym jest !!!:)
UsuńBardzo Ci dziękuję za porady . Czytałam o tych lakierach na forach modelarskich . Chyba czas zabrać się za próby ...
Ja trochę z innej bajki ;-) Czy jutro na 14 - tą?
OdpowiedzUsuń:):) Dzisiaj na 14 :)
Usuń;-) Super.
OdpowiedzUsuńA zielona istotnie ma w sobie coś pradawnego, ale bez prymitywizmu; raczej przypomina kapłankę - strażniczkę nieznanej nam cywilizacji. Jest subtelna swoją miarą, według całkiem innych parametrów. Wizualnie dostrzegam coś pokrewnego postaciom z Avatara.
Piękny opis :) . Teraz powinnam poszukać dla niej odpowiedniego pleneru do zdjęć :)
UsuńTakiego wężą to ja nie widziałam jeszcze ;-)
OdpowiedzUsuń... może chodzić, pełzać i latać :):):)
Usuń