Moja Esme stwierdziła, ze skoro chwilowo nie mamy Internetu powinnam wreszcie coś jej uszyć, więc uszyłam . W tle będzie oczywiście nasz ulubiony drewniany płot :) .
Sukienkę uszyłam z jedwabiu formując go na lalce . Szyło mi się delikatnie mówiąc mało komfortowo .:/ Moje umiejętności krawieckie źle znoszą obcowanie z materiałem uparcie poszukującym własnej formy wyrazu . Jedwab rozprzestrzenia się na wszystkie strony jakby chciał zakryć sobą całą przestrzeń dookoła oprócz tej co trzeba :(
Do sukienki oczywiście letnie walonki :)
Myślę, że Esme ma urodę kobiety z ludu Tuaregów....
Mamy w Dziwaczkowie również murek.... :)
Powinnam chyba dorobić sukience ramiączka - cały czas jej jedna strona uparcie ześlizguje się
z modelki :/ .
Powinnam ale chwilowo obraziłam się na ten szlachetny surowiec - nie dam się terroryzować kawałkowi kolorowej szmatki . Musi poczekać aż mi przejdzie :)
tez nie lubie tzw"sliskich" materiałow. ale suknia wyszła ci slicznie i bardzo lalce pasuje
OdpowiedzUsuńOch, bardzo Ci dziękuję za tak miłą ocenę ze strony fachowca :):)
UsuńZgadzam się, bardzo ładnie dobrałaś jej kolory. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) , myślę, że ta lalka ozdobi sobą każdą "szmatkę " :):)
UsuńPrzedostatnie zdjęcie- boskie. Po prostu dzika i magiczna Afryka. I znowu mam zagwozdkę i wyciągam moją Tonnerkę z pudła *do wyzbycia się* i przyglądam się, i zastanawiam... a już byłam pewna, że nie znajdziemy za nic wspólnego języka, że czas jej szukać nowego domu. No to naoglądałam się zdjęć i mam.
OdpowiedzUsuńznajdziesz, znajdziesz - bo jest unikalna :)
Usuń( a jak jednak nie znajdziesz - to może za moją Esme i / lub
Usuńdynamitkę się zamienisz - o ile One wedle Twego gustu )
Dziękuję MM !!! Dziękuję !!! :):)
UsuńPrawdziwie afrykańskie klimaty. Jedwab to taki szlachetny materiał, nie gniewaj się na niego. W końcu miał być motylem i dlatego szuka wolności.
OdpowiedzUsuń... to on teraz gniewa się na mnie .... :/ , ale jakoś chyba się dogadamy , mam nadzieję.... :)
Usuńaż mi dech zaparło!!!
OdpowiedzUsuńoddychaj, oddychaj, już złapałam fazę...
CUUUDOOO - i kreacja i stylizacja!
... OOOO.... bardzo dziękuję za tyle entuzjazmu :):)
Usuńuwaga - ŻEBRACTWO! aaa czy z tej materii z cekinami -
OdpowiedzUsuńmogłabyś uszyć dla mej Rose - to czarna niunia z Chicago -
"mama morton" o pełniejszych kształtach - jak już tylko do
mnie zapuka, wyściskam Ją i wysłałabym do Dziwaczkowa
nie tylko po relaks, co? proszę, proszę, baaardzo proszę!
Rozpatrzono pozytywnie :):):) Mam nadzieję, że podołam , to małe skrawki .... :/
UsuńKrólowa Afryki!:)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńPiękne!!! W jednym z moich stylów. W liceum sama nosiłam na głowie, chusty, turbany i kolorowe kiście...
OdpowiedzUsuńA ten murek, to jak zastygła lawa ;-)
Dziękuję :):) Ja też próbowałam omotać głowę materią ale przypominałam raczej członkinię serwisu sprzątającego , więc teraz motam innych ...
UsuńMurek wznieśli moi Panowie :):)
Majestatyczna, niezwykła, ponadczasowa, doskonała! I jeszcze te włosy, które uwielbiam! Piękna kobieta w cudnej kreacji!
OdpowiedzUsuńOch.... bardzo dziękuję :):)
UsuńPiekna!!!! Wyglada jak krolowa Saby!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać , dziękuję :):)
UsuńSuper kreacja ! Wygląda jak z żurnala :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za uznanie moich początkowych poczynań krawieckich :):)
UsuńRównież nie znoszę takich "ślizgaczy"... jednak watro było przecierpieć obcowanie z nim dla takiego efektu! :) Suknia jest przepiękna, cudownie podkreśla egzotyczną urodę Esme. Lalka wręcz rozkwitła :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):)
UsuńBardzo dziękuję :):)
Usuń