Nie potrafię narzucić sobie "jedynie słusznego " kierunku zbieractwa lalkowego ani gromadzić
lalek w pudełkach - NRFB - Never Removed from The Box - inaczej "zapudłowane na dożywocie " ;) .
Na pytanie : po co ci tyle lalek ? odpowiadam : posiadam je dla czerpania przyjemności z ich istnienia - to chyba wystarczający powód .... :)
Na powitanie - ANASTAZJA , jedna z moich porcelanek .
Wytropiona na Allegro dotarła w paczce razem z towarzyszkami jako "panna do konserwacji" . Zjawiła się jak prawdziwa dama - czyściutka, w nieskazitelnie białej sukience .
Staram się robić lalkom zdjęcia zaraz po ich przybyciu do domu - dlatego nie wszystkie zdjęcia są wtedy udane - ręce drżą z emocji .... ;)
Ciałko jak widać w bardzo dobrym stanie - majtasów koronkowych i butów brak ale to nie problem :).
Bardzo lubię takie długie nogi u porcelanek :):) .
Pyszczek Anastazja ma czyściutki i pogodny z nutką melancholii , myślę , że obędzie się bez chirurga plastycznego i salonu piękności .
... a to już Anastazja zadomowiona :):)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń54 yr old Research Nurse Werner Chewter, hailing from Swan Lake enjoys watching movies like Cold Turkey and Swimming. Took a trip to Cidade Velha and drives a Ferrari 250 GT California LWB Prototype Spyder. czytaj
OdpowiedzUsuń