Sasza Bracka ;) , to lalka wyprodukowana w 2001r przez kalifornijską firmę MGA ( Micro-Games America Entertainment ) , istniejącą od 1979 roku .
Postaciami wyjściowymi były cztery dziesięciocalowe lalki :
Cloe - niebieskooka blondynka
Sasha - oczy piwne, włosy ciemnobrązowe
Yasmin - oczy i włosy ciemnobrązowe
Jade - zielonooka , włosy czarne
"The girls with the passion for fashion" , co przetłumaczyłabym krótko jako "modnisie" :) .
Moja Bracka oczy chyba ma piwne , co pozwala mi przypuszczać,
że to właśnie Sasza . Na głowie data 2001 r
To Sasza zaraz po kupieniu - nie jestem pewna, czy sukienka jest oryginalna - chyba trochę zbyt tradycyjna jak na taka modnisię ;) . Lalka w bardzo dobrym stanie jak na dwunastolatkę :).
Włosy w stanie doskonałym - nie miały chyba kontaktu z grzebieniem małoletniej fryzjerki .
... i znowu, tak jak u Rudej Julki "skóra" pokryta włosami ma inny kolor niż głowa
Po umyciu włosy zrobiły się dwa razy dłuższe :)
Gotowa bielizna to bardzo dobry pomysł - nie trzeba zatrudniać krasnoludka - bieliźniarza
Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie - buty nie spadają z małych stópek :)
... a to bratz'kokształtne razem :) .
Udało mi się wczoraj znaleźć maleńkie zdjęcie julkopodobnej - miała jasny kolor skóry i czarną czuprynę , występowała pod nazwą "Bendy Wilco Doll " . Nadmieniono również, iż wykonana jest
z materiału typu "rubberish" , co niestety niewiele mi mówi :) . Faktem jest, że powierzchnia ciałka Saszy jest gładsza i łatwiej ja przystroić ale jest w końcu modnisią ...
Obie panie " en face "
... i z profilu
... i ręce - bardziej podoba mi się łapka Julki , choć dziurkowana :)
Piękna, prawda ? :)
P.S. ... i to był pierwszy krok do brackomanii ...
Nie mogę się zmusić, by Bratzki polubić, ale ta jedna, z którą miałam styk, miała najcudowniejsze włosy, z jakimi się spotkałam u lalki.
OdpowiedzUsuńI (kurka, nie wierzę, że to mówię) Saszka, ma cudne oczy!
A "Rubberish", to oznacza "całe z gumy" ;)
... i dziękuję w imieniu Saszki :) ... i za wyjaśnienie - tu wychodzi moje lenistwo :/ ,
OdpowiedzUsuńpowinnam zajrzeć do słownika :)
W słowniku tego nie ma ;) To takie trochę "brańżowe" określenie :) Coś jak ciałko "bellybutton", albo "mold" ;)
Usuń:) " moldkę " już znam :):)
OdpowiedzUsuń