Evi SIMBA
Jak zauważyłam nie są raczej lubiane . Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o wyszczerza stojącego
po lewej stronie , wyszczerz ciemnoskóry zaskarbił sobie moją sympatię odcieniem cery i włosów .
Reszta ma całkiem miłe pyszczki .
... jednak się różnią ... :)
Miniaturowy Baby Born ZAPF
BB Zapf "klasycznej" wielkości nie podoba mi się . Zminiaturyzowany prezentuje się sympatycznie
Na tym zdjęciu widać jaki jest maleńki :)
Vintage " made in Japan " lubią trzymać się razem :)
Golas większy to były aniołek firmy Ninohira , Kruszynka firmy nieznanej
Małe Bratz :
Małe Bracusie wzbudzają sympatię nawet u osób nie akceptujących Wielkogłowych .
Mam nadzieję, że ów Gumiak vintage jest polskiej produkcji . W latach siedemdziesiątych
jego krewni występowali masowo w naszych sklepach z zabawkami .
Laleczki tego typu zasiedlały z kolei nasze kioski , również w latach siedemdziesiątych .
Były polskiej produkcji - jak miło móc tak napisać !!!!
Helenka usiłuje bezskutecznie uruchomić motocykl Moto-Myszy z Marsa .
... i nic tak nie cieszy jak nieszczęście bliźniego ....
Chłopczyk firmy NN , Skipper doczekała się ciałka i nie cierpi już na agorafobię :)
Hanna Śmigiełko sprawia wrażenie, jakby układała rączki niby skrzydła do lotu .
Śmigiełko , które miała na plecach uległo awarii , więc o lataniu może tylko pomarzyć .
To maleństwo, najprawdopodobniej niemieckiej firmy ARI , zostało niegdyś dotkliwie pogryzione
przez myszy .
Ten chłopczyk to wytwór chiński, utrzymany w stylu wyrobów ARI .
Panienka z lewej strony , to Syrenka SIMBA z serii "Little Mermaid Sisters" . Postanowiła się
opalić, więc ogon zostawiła w domu. Obok niej prezentowany niedawno klonik Kelly .
Laleczka typu "wydmuszka " NN
Ten maluch wykonany jest znacznie dokładniej i z lepszego surowca .
Olivia MORRISON ENTERTAINMENT GROUP czyli MEG prezentuje urodę dość
ekscentryczną . W Dziwaczkowie znana jest jako Madam Irenka :)
... i oczywiście Anastazja Paskudka , czyli Blythe HASBRO :)
Przyznaję się , że wczoraj oglądałam w "Smyku" maleńkie Chou Chou Bridies ZAPF
ale ..... na szczęście dla mojego Węża z Kieszeni ceny lalek ze "Smyka" są , jakie są :)
Barwnie u Ciebie i różnorodnie! Można oglądać oraz się dziwić i podziwiać! Żal mi niektórych maleństw, które mają już chyba po kilkadziesiąt lat i swoje w życiu przeszły a mają tak mało amatorów ich urody. U Ciebie jednak znajdują schronienie i opiekę:)
OdpowiedzUsuńJesteś Wielka!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Bardzo miło mi to słyszeć :):) , fakt, ze z niektórymi weterankami świat nie obszedł się łaskawie ...
UsuńPozdrawiam bardzo ciepło :)
Helenka na motorze wymiata :)))
OdpowiedzUsuńno i Blajtka z rowerkiem :)))
a cała reszta to .... w kosmos ;)
Pozdrawiam :)
... oj tam, oj tam , zaraz w kosmos .... Do Dziwaczkowa :):)
UsuńNo, no, a czemuż to zbieranie maluchów miałoby oznaczać, że rozum poszedł sobie na urlop, hmmm?
OdpowiedzUsuń... to chodzi tylko o resztki MOJEGO rozumu , ponieważ maluszki są śliczne a miejsca mam coraz mniej :/ . Jak widać same postanowiły się u mnie zbierać :) . Maleńkie Kelly są tak urocze , że mam na nie wielką ochotę , na szczęście dla mnie w miejscach, gdzie zaopatruje się w lalki raczej nie bywają . Jak tylko taką namierzę to KUPIĘ :/ ....
UsuńCałkiem pokaźna gromadka. Najbardziej zazdroszczę tej polskiej oczywiście. Choć wolałabym taką z wmoldowanymi włoskami z lat sześćdziesiątych.
OdpowiedzUsuń:) Czuję zdecydowany niedosyt polskich lalek :)
UsuńJak ta Blythe daje radę utrzymać równowagę z taką wielką głową? :D
OdpowiedzUsuńFajna kolekcja, ale ja będę odporna (to mówiąc, przytaszczyłam do domu dużą Kelly...)
Anastazja ma kłopoty z utrzymaniem równowagi, to fakt :)
UsuńJa też muszę zacząć być odporna na niektóre egzemplarze , tak na dobry początek :)
Nie gustuję w takich maluchach, ale jedną mam- malutką blondi od Simby :-) Ma swój urok.
OdpowiedzUsuńNiestety ma .... :):)
UsuńJa mam tylko takie pytanie: Czy ty te lalki, które prezentujesz na blogu, to wszystkie posiadasz, czy je także sprzedajesz/oddajesz komuś? - bo mam wrażenie, że jest ich już jakaś kosmiczna ilość...
OdpowiedzUsuń... z zażenowaniem przyznaję się do posiadania wszystkich prezentowanych na blogu lalek , i nie pytaj ile ich jest , bo nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć :)
UsuńO jaka inwazja małych istot:) Zazdroszczę polskich:)
OdpowiedzUsuń... tak trudno na nie trafić ... :/
Usuńwłaśnie kupiłam chłopaczka takiego jak pokazujesz z wskazującym
OdpowiedzUsuńpaluszkiem prawej dłoni - przez moich okrzyknięty potworem, choć
paluszki stóp ma ciekawe i jakże precyzyjne - wezmę go jutro...
... obfocę i wymiętoszę :):)
UsuńInwazja to dobre slowo :) Kolorowo i roznorodnei rowniez :) Ja w sumie nie przepadam za Evi ale ale ta ciemnoskora jest cudna i tez sobie taka dokupilam oraz czarnowlosa. Juz mam pomysl ich stylizacji :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuń... czyli będą jeszcze ładniejsze :):)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Świetne zdjęcia (rowerek! motocykl! ubranko Blythe!) i bardzo ciekawe poznawczo - wiele laleczek widzę pierwszy raz w życiu! Gratuluję, zwłaszcza polskich:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):)
UsuńTo przykre, że tak trudno zdobyć polskie lalki ... :/
Ja osobiście nie mogę się przekonać do Evi... ale może to dla tego, że nastawiłam się wyłącznie na małe Kelly :D
OdpowiedzUsuńGromadka prezentuje się przeuroczo, wszystkie laleczki kochane :-)
To prawda , kochane :):)
UsuńEvi w gromadce też wyglądają ładnie :)
"Kruszynka firmy nieznanej" wzbudziła moje zainteresowanie. Anastazja ma śliczny komplecik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kruszynka to maskotka mojego Męża :)
UsuńBardzo dziękuję , jam nie chwaląc się komplecik Anastazji uszyła :):)
Domowe przedszkole :-D
OdpowiedzUsuńPanna z warkoczykami i w zielonych spodenkach to chyba starsze maleństwo Steffi od Simby, wydaje mi się, że mam gdzieś podobną.
:):) Tak, to cała gromadka przedszkolaków :)
Usuń... wydaje mi się, że chyba takiego szkraba widziałam kiedyś u Lunarh ...
Beautiful dolls! :)
OdpowiedzUsuńThank you so much :):)
OdpowiedzUsuńO !!!! no właśnie, pytanie za 1000 punktów !!! ile można mieć małych lalek nie zbierając ich wcale ???!!!??? pytanie to też dręczy mnie, czy ta choroba zaraźliwa jest ??? !!! ??? :)
OdpowiedzUsuńBARDZO zaraźliwa , właśnie dostałam nowego maluszka i jestem bardzo zadowolona :):)
Usuń