... i G.I. Joe, których nie udało mi się zidentyfikować :
To chwilowo koniec , chociaż bardzo możliwe, że jeszcze jakieś figurki G.I.Joe znajdę ,
bo było ich więcej - może nie wszyscy żołnierze polegli na polu chwały .
Zbieram lalki a właściwie... to one mnie szukają :)
niedziela, 11 sierpnia 2013
G.I. Joe cz. II
G. I. Joe ciąg dalszy
informacja zaczerpnięta z bloga Elwiry kloekcjafigurek.blog.spot
... i G.I. Joe, których nie udało mi się zidentyfikować :
To chwilowo koniec , chociaż bardzo możliwe, że jeszcze jakieś figurki G.I.Joe znajdę ,
bo było ich więcej - może nie wszyscy żołnierze polegli na polu chwały .
... i G.I. Joe, których nie udało mi się zidentyfikować :
To chwilowo koniec , chociaż bardzo możliwe, że jeszcze jakieś figurki G.I.Joe znajdę ,
bo było ich więcej - może nie wszyscy żołnierze polegli na polu chwały .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
trzymam kciuki za to, żeby się udało odszukać pozostałych zaginionych w akcji
OdpowiedzUsuńJuhu :) Kapitalna kolekcja! Szukam już nazw ludzików nie zidentyfikowanych! Ludzik z bródką i w stroju niesymetrycznym, to na pewno "składak" sprzedawany w Polsce, luzem, w latach 89 i wzwyż :) Bez konkretnej nazwy, bo te figurki skręcano z "odpadów"! Kolejny ludzik w pomarańczowej chuście na głowie, czerwonej bluzie i niebieskich spodniach w ciapki to bardzo rarytasowa figurka! Pozwolę sobie skopiować tekst z yojoe: "Tiger Force Tunnel Rat was an exclusive figure that was available carded in Europe in 1991. He was one of six European exclusive Tiger Force figures." Kolejnego ludzika już namierzam a ostatni z napisem "Corpsi" to wytwór firmy Lanard (konkurencja Hasbro) - więc to nie G.I.Joe.
OdpowiedzUsuńMusimy koniecznie wymieniać od czasu do czasu maile :) Zatem podaję swój: komixiara@interia.pl
Dziękuję za komentarze u mnie na blogu :)
Ściskam - Ewelina
Dziękuję !!!
OdpowiedzUsuńTak sobie pomyślałam ,że w moim zbieractwie jedną z najbardziej ekscytujących rzeczy jest szukanie informacji na temat zebranych znalezisk :)
Ostatni jest fajny. Taki tajemniczy. :)
OdpowiedzUsuń