Niestety ciągle ćwiczę cierpliwość spoglądając na świat przez internetowy lufcik :(
To Jenny ( tak myślę) , sygnatura Blue Box .
Miała czarne, ostrzyżone włosy , więc musiałam zrobić jej jakąś perukę .
BLUE BOX Jenny - zdjęcia z internetowej aukcji
Peruczka zrobiona z.... peruki :) miała za sztywne włosy dla tak małej laleczki .
Głowa jest twarda i nie wiem jak umocowana, więc tradycyjnie posłużyłam się moherkiem :)
Z jakich lat pochodzą laleczki Jenny ?
Staram się uzupełniać swoją nadal skromną wiedzę lalkową z Waszą pomocą :):)
A teraz prezentacja Gumiaka ( nazwa robocza ) :)
Gumiak sygnowany nie jest, za to zapyziały okrutnie i ogryziony .
Oto Gumiak po zabiegach higienicznych :
Zaskórniak na nosie Gumiaka będzie chyba jeszcze jakiś czas obecny ,,,,
Ogryzione kończyny i nic się już z tym nie da zrobić , może zakryć rękawiczkami ...
Podobne laleczki występowały w naszych sklepach bodajże w latach siedemdziesiątych .
Poznaje ktoś Gumiaka ????
Tutaj Jenny i Gumiak w towarzystwie Barbie :)
Jenny jest słodka, bardzo podoba mi się w czerwonym płaszczyku. Mam podobnego Gumiaka, ale też nic o nim nie wiem.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś trafimy na jakieś gumiakowe informacje , bardzo jestem ciekawa ich pochodzenia :)
Usuńgumiaki są spoko, sam o nich mam zerową wiedzę ale to stawiam właśnie na ten okres, coś jak PRL :))
OdpowiedzUsuń:) tak mi się wydaje ale bardzo chciałabym wiek Gumiaka ocenić bardziej precyzyjnie ...
Usuńa sukienkę błękitna w kwiatki to której rąbneła - nie zaraz odda
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam - zaraz "rąbnęła" ":)
UsuńW nowej peruce Jenny wygląda świetnie! I bardzo fajnie jej w czarnych włoskach! Natomiast do gumiaczka mam sentyment bo, kiedy byłam bardzo mała a było to chyba wieki temu, miałam podobną laleczkę, którą uwielbiałam. Była nieco wyższa ale też z gumy! Jak sobie przypomnę tamte czasy...to łezka się w oku kręci...ha, ha! Podrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWolałabym jej prawdziwe włoski ale coś trzeba było zrobić...
UsuńTeż miałam Gumiaka , był właśnie taki mały i miał blond włosy i... podobnie się kleił :):)
Pozdrawiam ciepło :)
Piękne lale ! A Gumiaczek przesłodki, śliczną ma buźkę, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) i serdecznie pozdrawiam :):)
UsuńZ Jenny zrobiła się prawie mieszkanka puszczy amazońskiej. A takie "gumiaki" mam po Mamie - lata '60.
OdpowiedzUsuń...ooo.... pokażesz je kiedyś ??
Usuńoj! nie ładnie, nie ładnie i już :(
OdpowiedzUsuń:) Moje lalki , tak jak moi Synowie dzielą się swoimi rzeczami :):)
UsuńŚwietna jest , uwielbiam takie malowane oczka:)
OdpowiedzUsuńHehe, oglądając pierwsze zdjęcia, myślałam, że lale są większe. Ale Barbie uświadomiła mi "skalę problemu" :) Fajne pyszczki!
OdpowiedzUsuńPostanowiłam przy niektórych lalkach stawiać Barbie dla porównania wielkości .
UsuńChyba możemy przyjąć ją za podstawową , wszystkim znaną jednostkę miary lalek....:):)