To moi dwaj nowi panowie - książę Simba  i enigmatyczny facet firmy Fairland Toy .
Książę jaki jest każdy widzi , pokażę więc dokładniej  drugiego pana, który jest dla mnie zagadką .
Niby wszystko proste - sygnatura  FAIRLAND  TOY .
Wpisuję do wyszukiwarki " Fairland Toy" , system  poprawia na " Fairyland Toy " . Ja swoje, on swoje .
Ruchliwość podstawowa , nawet nogi w kolanach nie zginają się .
                                                   Pośladki  w stanie zaniku ....
Poznajecie go może ??  Aż skręca mnie z ciekawości .... a może szukać nie umiem ...
Wracajmy do weekendu w męskim gronie :)
Panowie wybrali się nad Zalew Zegrzyński , żeby trochę odpocząć nad wodą . Tak naprawdę to nie wiadomo po czym mieliby odpoczywać ale czasami lepiej " nie - robić - nic" nad wodą, niż w innym miejscu .
Popatrzyli na wodę ...
Przeszli się kawałek ....
- Co to ?  5 PLN ? Mógłbym sobie kupić na bazarku jakąś lalunię ....
Niestety , to nie było 5 PLN , tylko  kamyk .... Nie było również w pobliżu absolutnie żadnej laluni....
Wiadomo, że chodzenie męczy . Wypatrywanie czegoś bezskutecznie męczy jeszcze bardziej .
Usiedli więc panowie na trawce i  popatrzyli na wodę....
Książę nawet zasnął  i przyśniła mu się  Złota Rybka w hawajskiej koszuli ....
                       Świeże powietrze potrafi otumanić i wytarmosić - zasnęli  obydwaj .
...i dlatego jeden z nich  nie zdążył przebrać się na lalkowe spotkanie w Łazienkach i teraz oglądając 
zdjęcia ze spotkania bardzo się wstydzi ....
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
niech się nie wstyda, nie jest tak źle, no dobrze - mogłoby być lepiej, ale że nie jest...
OdpowiedzUsuńgrunt - że sobie nic-nie-robił, i to nad wodą, i to w towarzystwie...
a lato tego roku było piękne... a jeszcze piękniejsze - kaczki i nenufary (?)
A niech się wstydzi ! Na spotkanie w TAKIM gronie trzeba się przystroić odpowiednio .
UsuńNiestety moje ciepełko ulubione już się skończyło :(
Tak, "nenufar" brzmi znacznie ładniej niż " grzybień żółty " albo " bączywie" .... :):)
o-la-la grzybień żółty! czy bąk wie, gdzie pleni się bączywie?
UsuńŚlimaki! :D
OdpowiedzUsuń.... Ślimaki - Dziamdziaki .... :)
UsuńKapitalny fotoreportaż z pobytu nad jezorem! Na temat pochodzenia panów powiem niewiele (no dobra - nic, bo się nie znam) ale zdjęcia są prześliczne! Obejrzałam je kilka razy bo widoki wspaniałe! Faceci nieźle umięśnieni i troszkę ... bez radości życia! Szkoda, że nie było z nimi panien, może by się dodatkowo ożywili! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):) Faceci bez życia , bo to .... ślimaki są - jako rzecze Mangusta :)
UsuńLubię takie nicnierobienie. Oni nie muszą bać się komarów ;)
OdpowiedzUsuń... i komarów i zimna..... :)
Usuńbardzo przystojne chłopaki :) szkoda tylko że mało ruchawe ;)
OdpowiedzUsuńMoże za dużo siedzą w domu ??? Książę bladawiec a drugi od siedzenia przed komputerem tyłek ma płaski...
UsuńMoże to para, tylko do zdjęć się tak zgrywają z tą lalunią ;-)
OdpowiedzUsuńMoże tak być.... może.... :)
UsuńOj jak im zazdroszczę, też tak lubię sobie nic nie robić nad wodą, a tego lata miałam mało okazji.
OdpowiedzUsuńCisza, fala pluszcze o burty łodzi, słoneczko przygrzewa, a oczy się zamykają.
Mam nadzieję, że uda się zidentyfikować firmę, bo w sumie chłop wiadomo skąd.
Jest o wiele przystojniejszy od księcia, taki bardziej mięski.
... oni " nie robią nic" wszędzie :):)
UsuńTo właśnie mnie irytuje - niby firma jest, a jej nie ma :/
"Pośladki w stanie zaniku ...." hahahhahahah padłam ze śmiechu, chociaż to nic śmiesznego, to częsta przypadłość plastikowych facetów :) Cudowna sesja, piękne te zdjęcia. Jak ja uwielbiam takie posty z opisem męsko lalkowych przygód itd :) Książę to chyba jakiś kuzyn/brat mojego Filipa??? To by oznaczało, że mam jakiegoś Arystokratę w Strefie! LOL :) Oj Mężczyźni przybywają do "Dziwaczkowa", przynajmniej mają tam KOBITKI :))) Bardzo dużo "kenowatych" nie da się zidentyfikować, to po prostu jakieś wyroby chinowo-podróbkowe :) Ale życzę Ci powodzenia w tropieniu jego przynależności, co Ci się na pewno uda, znając Twoje zdolności detektywistyczne :)
OdpowiedzUsuń... chyba tym razem będę musiała - bardzo chętnie - skorzystać z pomocy , bo naprawdę niczego wygooglować nie mogę :( .
UsuńPostanowiłam targać wszędzie ze sobą lalki - też im się od życia coś należy , prawda ?? :):)
Dobra... Problem FAIRLAND dotknął i mnie, szukamy razem :) Hahaha! Tak, lalki też powinny mieć wakacje, niespodziewane wypady za miasto itd! A co! Pewnie! :)
Usuń... i BARDZO się cieszę :):) A jak wygląda Twój problem ??? Jest chociaż trochę podobny z sylwetki ??
UsuńJuż go sobie obejrzałam :):) Chyba ktoś jeszcze ma takie lalki ... może uda się tego ktosia namierzyć :):)
UsuńSuper chłopaki :) szkoda, że nie spotkały żadnej laluni.. Piękne zdjęcia, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń... może uda się następnym razem ? Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńPan od Fairyland to skóra zerwana z Kena ;D
OdpowiedzUsuń... tak zerwać skórę i śladu w internecie nie zostawić ... :)...
UsuńNo i super, że bez babki. Dość tej nudnej normatywności!!!
OdpowiedzUsuńKurczę, nad Zegrzem byli i do mnie nie wpadli :-( A to o rzut beretem.
Fairy bardzo solidnie podrobiony. Pewnie z lat '90. Mógłby już głosować. Tylko na kogo??? ;-)
... gdyby wiedzieli że to tylko rzut beretem miałabyś ich do dzisiaj na głowie ... :):)
Usuń... Oj prawda ... na kogo....
Fajni z nich faceci. Nigdy nie widziałam takiego z Fairland Toy, ale widać, że chłopak ma wysportowaną sylwetkę. :) Zazdroszczę im takiego wypoczynku. :)
OdpowiedzUsuńOni zawsze wypoczywają :)
UsuńZ niewielu informacji kiedyś tam złapanych - to podobno firma działająca od połowy lat 90 i chyba działa do tej pory. U kogoś na zdjęciach znalazłam małą Pamelkę pochodzącą od nich (jak szukałam info o Pamelkach) :) zdarzało im się podobno popełniać barbiowo - kenowe wariacje.
OdpowiedzUsuńAle lalek fajny:)
... o... ciekawe , może znajdę coś o nim przez Pamelkę ?? Bardzo dziękuję , jest za co złapać, za Pamelkę :):)
UsuńEh, zawsze miło zawiesić oko na przystojnym mężczyźnie, nawet jeśli plastikowy... A mała pupa to u faceta zaleta, nie wada ;-)
OdpowiedzUsuń:) Ona nie jest MAŁA , jej prawie nie ma :):)
UsuńFantastyczna sesja - i woda i trawa i zieleń dookoła i do tego słonko jeszcze, no a facet to jak facet nie można za dużo nad nim piać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję :):) ,chyba masz rację :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Świetni faceci i jeszcze lepsza sesja. Też bym chciała móc poleniuchować nad wodą... :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńCo za ciacha! Pewnie od wakacyjnej miłości aż wrzało! ;)
OdpowiedzUsuń... jakoś nie bardzo ... :/ , muszą spróbować jeszcze raz wyruszyć na łowy....
Usuńfajni panowie, fajni panowie, fajni panowie dwaj
OdpowiedzUsuńZdrowie jeszcze im dopisuje, szronu na głowie brak ale w sercach ciągle maj :):)
Usuńfajowi i jak im sie cudnie odpoczywa ;) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) , to chyba był ostatni dzwonek na taki odpoczynek , bo wieczorem już zimno :/
UsuńPozdrawiam serdecznie
Fairland przy księciuniu prezentuje się jak gladiator, ale jak znam życie każdy dla siebie niewiastę przygrucha. Może lowelas nawet szybciej, bo słodki on i układny, a Fairland to chłop prawdziwy, z krwi i kości.
OdpowiedzUsuń