Osoby, które tu zaglądają :):)

sobota, 3 sierpnia 2013

Helenka z kiosku Ruchu

Helenka Prawoskrętna :)

Lalka jest brzydka ale to relikt  .... :)



Helenkę Prawoskrętną  ( notorycznie skręca głowę w prawą stronę )  znalazłam
w kartonowym pudle z rzeczami  za 1 zł .  Klamoty w nim zgromadzone lepiły się
od brudu  , chociaż bardziej elegancko będzie twierdzić , że pokrywała je patyna starości .
Patyna tłusta o charakterystycznej woni stęchlizny .


To  Helenka  po opuszczeniu  pudła ;)


Takie lalki sprzedawano  kiedyś w kioskach Ruchu .


Wygląda  na mało używaną - włosy nie były czesane , firmowe ubranko zaszyte na głucho


Buzia miała chyba kontakt  z  substancją zawierająca rozpuszczalnik ( klej ? )



Tutaj już  umyta


Po myciu  postanowiła patrzeć  głównie w prawą  stronę  ( na tym zdjęciu ma jeszcze zamknięte oczy - pewnie dojrzewa w niej ta decyzja :)  )



Jeszcze go nie zdążyłem naprawić ....


Chciałabym tylko trochę na nim posiedzieć, lubię motocykle ....


Teofil  jak  widać  polubił    Helenkę  Prawoskrętną   :)



14 komentarzy:

  1. Będąc małą dziewczynką Mama kupiła mi w kiosku Ruchu podobną ,idealnie pasowała wielkością do blaszanego wózka ,którym często się bawiłam w kuchni na stole.Któregoś dnia wpadła do nas moja ciocia siostra mojej mamy i uszyła lalce przepiękną sukienkę z resztek skracanego wcześniej fartuszka.Lalkę położyłam w wózeczku i postawiłam na półce z książkami.Po wizycie innej cioci lalka zniknęła i do dzisiaj nie wiem co się z nią stało.Jaka to była wówczas strata dla małej dziewczynki .Ciekawa jestem co kieruje takimi osobami.?

    OdpowiedzUsuń
  2. To bardzo smutne - takie zdarzenia z dzieciństwa pamięta się przez całe życie :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Teofil to mój ulubiony zwierz blogowy! on jest cudowny! ma tak barwną osobowość, że mogłabym na niego spoglądać przez dłuuuuuugi czas. Należysz do grona blogerów, którzy mają maskotkę bloga!U mnie to jest nawet dwie sztuki maskotków: Szczuropies - jamnik i Straśny Pan Lew, u Manhamany Golum a u Ciebie Teofil.

    Lalka bardzo fajna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Teofila znalazłam w SH - ledwo dychał biedaczek pod stosem misiowatych pluszaków ,
      a właściwie to On mnie znalazł wystawiając słabnąca, różową łapkę . Jest kapryśny ale roztacza wokół siebie aurę Różowej Chmurki :)

      Usuń
  4. Masz Moto Mysza z Marsa?! o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! to był jeden z moich ulubionych seriali w dzieciństwie!!!! czy masz i wszstkich? a może masz jeszcze Chralie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myszowatych mam dwóch i dwa motocykle :) . Serial był odjazdowy !!! :)

      Usuń
  5. lubię takie cudaczki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też i dlatego robiąc wdech nurkuję we wszystkich zapyziałych kartonach na targowiskach :)

      Usuń
  6. Helenka ma 2 życie...widzę,że teraz jest barwne a i towarzystffa jej nie zabraknie :)
    Moto Mysz wygląda jakby liczyła na coś więcej niż tylko kumplostffo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Helenka chyba sobie odbije to długoletnie zapudłowanie ... :)
    Moto Mysz myśli głównie o swoim motocyklu - znam go...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i Taszeńko podziękowania od Teofila za to,
      że zaprowadziłaś mnie do SH gdzie był biedak dogorywał pod stosem pluszowych ciał ...

      Usuń
  8. pamiętam te laleczki, razem z niemieckimi ari miałyśmy ich z siostrą kilkanaście sztuk; mieszkały w domkach zrobionych z pudełek po butach i miały mebelki z pudełek po zapałkach, sentymentalnie się zrobiło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też robiłam takie domki i mebelki :) aż moja Mama zrobiła mi piękny domek z dużego pudła
      z oknami które miały szybki i parapety , była też kuchnia i łazienka ...
      Mebelki drewniane z otwieranymi drzwiczkami, tapicerowane foteliki ...
      Zrobiło się bardzo sentymentalnie ....
      Chcę mieć znowu taki domek !!!! :(

      Usuń
  9. Bardzo fajna. Pamiętam takie laleczki. :)

    OdpowiedzUsuń