Monster Gorgon, Action Jacek i Cameron Bracek

                            Post dedykowany  Eibhlin  http://strefa-lalek.blogspot.com

                            ... z sensem , czy bez - robimy  prezentację porównawczą i już !!!

                                                 .... i wszyscy wiemy  dlaczego......

W gruncie rzeczy , Jacek to dobry facet . Ciężko pracował nad sobą żeby być w formie , kosztowało go to wiele wyrzeczeń i bólu ( ten , kto ćwiczył rozciąganie , hartował dłonie do rozbijania desek wie o czym mówię ) .
Ma praktyczne podejście do życia i trudno mu zrozumieć, że jakieś lalki  mogą być pozbawione
przyjemności chodzenia na bosaka .

                      .... i bardzo dobrze !! Tak trzymaj !! Będziemy pilnować  twoich  butów :)

To prawda . Cameron nie należy do wyczynowców .  Co mi się w nim podoba - ma wspaniałe włosy ,
jest  solidnie wykonany i  -  uświadomiłam sobie to w chwili pisania postu - jest dość ciężki .
Lubię lalki , które mają tzw. swoją wagę :) . Co do włosów - myślę, że można lalkom robić zarost na twarzy
i włosy  z  ... pluszu do zdobienia paznokci . To przecież sypki materiał do przyklejania na gładkiej powierzchni ....
Wracając do Camerona - jego ruchomość jest BARDZO podstawowa  ale i tak jest jedną z moich lalkowych perełek męskich :) .

           .... ale za to  włosy na głowie  ma wspaniałe - więc zostawmy już biedaka w spokoju .

                         Niewątpliwie ale bogactwo w różnorodności - Kaśce się podoba :) .
Widać na zdjęciu, że Jacek ma więcej  ruchomych stawów . Popatrzcie proszę na łokieć Gorgona .

Łączenia  elementów ręki  - jak na lalkę  w tym przedziale cenowym - wykonane są  jak dla mnie
niestarannie . Plastik wydaje mi się być delikatnym , mocowania w stawach też .

Action Jacek  wykonany jest solidniej . Wiem do jakich wyczynów fizycznych zmuszane są męskie lalki przez chłopców :) . Gorgon z kolei pewnie jest często przebierany , co też nie służy  lalkowym stawom .
Mam pewne obawy , że po jakimś czasie  mogą mu odpadać  kończyny .

                           Patrzę na Gorgona i .... jego ciałko kojarzy mi się trochę z modliszką :)

 Niewątpliwie , ale mamy sentyment do gadów i płazów - więc tego nie zrobisz , poza tym spokojny z ciebie facet . Wystarcza ci sama świadomość posiadanej siły i tak powinno być :) .

To nogi Action Jacka . Rzeźba  raczej podstawowa . Nakładanie butów na wyżej prezentowane stopy
jest zajęciem wielce niewdzięcznym . Ma to taki plus, że użytkownik  zastanowi się kilka razy przed zmianą obuwia lalkowi , zwiększając szanse na zachowanie przynajmniej jednej pary butów - tych nałożonych na nogi .

 Stópki Gorgona są zdecydowanie milsze dla oka ale mam znowu zastrzeżenia do ich wykończenia .
Oczywiście można załączyć do lalki  papier ścierny i dopisek "bądź twórczy i  dopracuj detale własnej lalki" ale w takim przypadku cena lalki powinna być niższa .

 Ręce Action Jacka - zgrubienia na kostkach  ( przyjrzyjcie się kiedyś dłoniom  osoby trenującej sztuki walki - jeśli ma je zahartowane wyglądają podobnie ) . Przystosowane są do trzymania broni mniej lub bardziej zaawansowanej technologicznie . W ostateczności same są bronią :) .

Delikatna dłoń Camerona Bracka - jest , bo jest - nic nią biedaczyna nie złapie ale mówił, że cieszy się, że nie jest odkręcana albo przekształcona w również odkręcaną rękawiczkodłoń .

Dłoń Gorgona - może być dłonią artysty , te długie palce.... ( nie czytałam jeszcze oficjalnego życiorysu Gorgona , który twierdzi , żebym dała sobie z tym spokój ale i tak przeczytam :) ) .

....   a teraz  plecy  dla  hecy ;)

                                           
                                                   Każdy z nich jest wspaniały na swój sposób  :):)