Osoby, które tu zaglądają :):)

wtorek, 29 kwietnia 2014

Asha i panny Winx wśród dmuchawców


Asha , tak jak ja , jest  zdecydowanie ciepłolubna . Bardzo długo czekała na możliwość wyjścia do ogrodu.
Bała się, że znowu będzie chłodno i deszczowo , więc musiałam uszyć jej szybko coś, w czym mogłaby pokazać się kwiatom.  Zepsuła nam się kosiarka do trawy , w związku z tym ciuszki Ashy będą podziwiały głównie mlecze w fazie puchowej :) . 





W moim świecie nie ma podziału na chwasty i  " te inne" rośliny . Nie uznaję upraw rabatkowych ,
lubię jak kwiaty wyrastają z trawy a ogród zarośnięty mleczami sprawił mi swoim wyglądem dużo
radości . 



Najpierw na trawie rosły małe słoneczka , teraz pokryły się ptasim puchem .




Ptasi puch , niesiony wiatrem będzie rozsiewał plotki po całej okolicy , o tym, że Asha wyszła do ogrodu :)


Do ogrodu wyszły również panny Winx . 


Dla nich to ogród zaczarowany , dla przechodniów pełen chwastów :)










Jak widać postrzeganie świata zależne jest również od wzrostu :):)



39 komentarzy:

  1. o tak zgadzam się z tym postrzeganiem świata :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Asha śliczna - coś ta buźka w sobie ma ;) ...tylko to ciałko z nitami - jak dla mnie - takie mało przyjazne jest.

    PS: Na rudą Winx mam już chrapkę od dawna - jest śliczna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, te nity wyglądają okropnie , powinno się je maskować ubraniem albo biżuterią :/ .
      Winx są bardzo fotogenicznymi laleczkami , poza tym mają bardzo ładne stopy i dłonie :) . Życzę złapania w kolekcjonerską sieć Rudej :) . Gdyby lalki wiedziały jakie wspaniałe mebelki i ciuszki czekają u Ciebie , miałabyś je ustawione w kolejce po horyzont.... ;)

      Usuń
  3. Doskonały komentarz i wspaniałe zdjęcia trawiaste! Śliczne są te Twoje dziewczyny, tak lekko wyglądają wśród kwiatów! Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję , poleżałyśmy sobie trochę w trawie przy dźwiękach ptasich treli - było przyjemnie :) . Czasami zdarza mi się kłaść na chodniku żeby zrobić zdjęcia - zdecydowanie wolę leżeć na trawie :):)

      Usuń
  4. Śliczne dmuchawcowe zdjęcia, oczywiście najbardziej podoba mi się Asha. Choć rudzielec też niczego sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :):) Tak, śliczna jest Asha , szkoda tylko, że nie ma artykułowanych nóg ...

      Usuń
  5. Też takie trawy lubię. Niezobowiązujący Trianon marzy mi się..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) ... i co ja zrobię jak Mąż kosiarkę naprawi......

      Usuń
    2. Nic. Niepielony ogródek strzyżony nie zbadyli się zbytnio a odrośnie równie piękny i chaotyczny jak wcześniej. Tylko te pierwsze dwa tygodnie trzeba się będzie przemęczyć.

      Usuń
    3. To prawda, znowu będzie pięknie " po mojemu " :):)

      Usuń
  6. Zdjęcia w klimacie majówki. Śliczne . Czarno białe zdjęcia ma swoją magiczną moc . Bardzo mi się podoba . No i te marchewkowe włosy strasznie marzy mi się taki kolorek nawet na moich własnych włosach :)))) jestem fanką wszelkich rudości. Miłej Majówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) , Majówka była miła ale bardzo zimna i mokra .
      Ja też kocham rudości i oczywiście byłam ruda ale szybko rosną mi włosy , a farbowanie odrostów co dwa tygodnie nie ma sensu :/ , więc powróciłam do naturalnego koloru . Rudości mam jednak zaliczone osobiście :):)

      Usuń
  7. Bardzo podoba mi się ten mold. Jest taki delikatny i nie został obdarzony bananem, co bardzo sobie cenię;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Asha jest prześliczna. Pasuje do niej taka wiosenna sceneria. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ozdobi swoją osobą każde otoczenie :):) , dziękuję :)

      Usuń
  9. Jejku! ładna ta ciemnoskóra panna :)
    Podoba mi się w tej trawce :D
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i uprzejmie donoszę, iż Asha miała na nogach buty , tylko chaszcze dmuchawcowe je zasłoniły .
      Pozdrawiam serdecznie :):):)

      Usuń
  10. Panny Winxówny wyglądają jak chochliki - tak mi się kojarzy wyraz ich twarzyczek. Myślę, że mogły w tej trawie zakopać garnek ze złotem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .... i to pewnie nie jeden :) , też odnoszę takie wrażenie , to Panny Czorciki :)

      Usuń
  11. Jakbym miała ogród, też na pewno nie byłby poprzecinany rabatkami. A malkontentom mów, że to ogród w stylu angielskim i łąka to celowy zabieg :-D Winx, jak żadne inne lalki, pasują do takich zdjęć :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie mówię , to ogród przyjazny dla wszystkich roślin :):) .

      Usuń
  12. Niesamowite zdjęcia ,pięknie uchwycona uroda lalek i przyroda.

    OdpowiedzUsuń
  13. Asha jest przepiękna i bardzo fotogeniczna!
    P.S. Zapraszam do mnie po odbiór nagrody :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję , już po Nią pobiegłam :):) .
      To wspaniała Pomajówkowa Niespodzianka :):)

      Usuń
  14. Mlecze bardzo szybko przekwitają. A ja dużo bardziej lubię to, co pozostaje po nich :-) Niedawno kupiłam sobie kolejną bluzeczkę z Emily the Strange, która stoi przy wielkim dmuchawcu. Lecz dmucha on, maleńkimi, trupimi czaszeczkami ;-). Tak mi się skojarzyło... Ten dmucha standardowo :-)

    Oj, naście lat miałam działkę w stylu ogrodu angielskiego. Kocham, doceniam, rozumiem. Sprzedałam ją wreszcie w tym roku, bo od śmierci Mamy nigdy tam się nie pojawiłam, nie byłam w stanie.

    Ta Amazing Nails Czarnula, jest bardzo oryginalna, ale była jedną z dosłownie kilku AA lalek, które sprzedałam, nie mając podwójnej. W sumie, zatęskniłam teraz za nią :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czaszeczkowaty Dmuchawiec ... rewelacyjny pomysł ... już go widzę , i te maleńkie wyszczerzone w uśmiechu czaszeczki :):) , świetne !!! Moja Mama marzyła o ogrodzie , niestety nie doczekała do realizacji marzenia :( Doskonale rozumiem sprzedaż działki , ja omijałam skrzętnie Stare Miasto , gdzie pracowała moja Mama ...:/
      Ciągle jeszcze mam dziecięco emocjonalny stosunek do zgromadzonych lalek , sama myśl o pozbyciu się którejś wywołuje wyrzuty sumienia :) . Pewnie zagospodarowanie domowej przestrzeni to zweryfikuje ale na razie jest jak jest :).
      Bardzo dziękuję za identyfikację Ashy :):)

      Usuń
  15. PS. A Winx-y i Witch-e, uwielbiałyśmy kiedyś. Udało mi się zebrać wszystkie, od 3 lat polegują wprawdzie w pudełku, ale chylę czoła przed starannością obu serii. Masz rację - ich stopy są bardzo realistyczne i zgrabne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo fotogeniczne laleczki a ich stópki i dłonie ciągle wzbudzają mój zachwyt :) . Dużym pannom Witch mam do zarzucenia koszmarnej jakości włosy , masakra..... :/

      Usuń
  16. Pięknie wyglądają lalki wśród kwiatów i wysokiej zieleni:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Asha wygląda niczym karmelkowy deser otoczony leciuchną śmietanką - mniam, mniam, takie pyszotki to mogę nałogowo, bez wyrzutów sumienia co do ewentualnego się powiększenia...
    wróżki są takie jakie powinny -właśnie lekko nierealne pomimo dość drobiazgowych elementów - i to też w nich urzeka - trochę bajki, trochę komiksu, trochę plakatowej urody - kwintesencja ważnego komunikatu "kochajcie mnie"

    OdpowiedzUsuń
  18. Hello! I was trying to identify my Christie doll when I discovered your blog. I love it! I like wildflowers and nature very much. Your doll is almost identical to mine, with articulated elbows and they are only different in makeup.
    If you want to visit my blog, I am in http://lasonrisamagica.blogspot.com
    Hugs!

    Cześć! Ja by³ trudny do zidentyfikowania moja lalka Christie, kiedy odkryłam Twojego bloga. Kocham to! Natura i kwiaty bardzo lubię. Lalka jest prawie identyczne do kopalni, z przegubowych łokcie i tylko są one różne w makijażu.
    Jeśli chcesz odwiedzić mój blog, ja jestem w http:lasonrisamagica.blogspot.com
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń