( jestem taka mądra dzięki Major Mistakes i Szarej Sowie - patrz "komentarze" )
Portfelinka ma 18cm i była połączona z portfelikiem .
Sukienkę przyklejono do ciałka .
Na włosach widoczne ślady po kleju , twarz przy linii włosów też ma podobne zabrudzenia .
Szpileczki też są przyklejone .
Portfelinka i kotek przyjechały do mnie od Taszy Zbieraczki :)
BARBIE GLAMOUR SUPRICE
To już po odszczurzaniu powtórnym włosów .
Dziękuję Ci Szara Sowo , zrobiłam tak, jak mi poradziłaś :) .
Tak było przed renowacją :) .
Poniżej współtowarzyszka jej niedoli , kupiona również za 1zł .
Pomyślałam sobie, że może przydać się ciałko i .... buty :)
... ale można przecież spróbować uratować buzię
... przygotowuję moich Action Manów do prezentacji :
Klonik https://www.google.pl/search?q=ddung+doll&client=firefox-a&hs=xLF&rls=org.mozilla:pl:official&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=TvIwUoWeC43KtAbJpIHQBA&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1024&bih=629&dpr=1 ?Sympatyczny zresztą . Podoba mi się naszyjnik ostatniej dziewczyny- to się nazywa pokerowa twarz :)
OdpowiedzUsuń:) To pokerowa twarz z dużym potencjałem
UsuńPortfelinka to klon Ddunga, choć klon to za dużo powiedziane. Niestety nie dorównuje jakością nawet tym najmniejszym, które mają przyklejone ciuszki. Mordkę jednak ma słodką.
OdpowiedzUsuńPorysowane długopisem czy pisakiem buźki podobno można odplamić Benzacne, ale ja jeszcze nie próbowałam.
Ekspertką w przywracaniu Baśkom dawnej urody jest Rudy Królik.
Obejrzałam sobie małe Koreaneczki Ddung - faktycznie jest podobieństwo :).Portfelince też bardzo się podobały, gorzej , że spodobały się jej ich ciuszki:/ .
UsuńTo chyba był mazak permanentny :(
Tekst o babie wyrzuconej na śmietnik - kultowy :)
OdpowiedzUsuń:) Kultowa lalka powinna od czasu do czasu rzucić kultowym tekstem ;)
UsuńTe małe kloniki maja słodkie mordki u mnie mieszkają sobie dwie takie:) Benzacne naprawdę działa choć czasem trzeba dużo cierpliwości i smarowania, ale schodzi wszelkie długopisowe paskudztwo - (dziewczyny poleciły to spróbowałam:))
OdpowiedzUsuńBędziemy smarować albo... plamy przerobimy na tatuaż :/
UsuńCzekam z niecierpliwością na prezentację Twoich AM :D
OdpowiedzUsuńIdę pomóc im się wyszorować :)
UsuńŚwietnie sobie radzisz z odnową lalek.Jak widzę niektóre dzieci jak brutalnie traktują swoje lalki to mam chęć wyrwać je z tych szponów.A matki nie reagują .Najlepiej wyrzucić zepsutą lalkę na śmietnik i kupić nową .My niestety jesteśmy od tego aby ratować niechciane i całkiem ładne lalki.I na szczęście nam się to udaje.
OdpowiedzUsuńDziękuję - dopiero zaczęłam prowadzić lalczaną klinikę i jeszcze wielu rzeczy muszę się nauczyć .
OdpowiedzUsuńMasz rację - czasami zastanawiam się JAK i CO trzeba było zrobić z lalką, żeby tak ja zmasakrować ...
Wszystkie trzy baby niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam skuteczność benzacne - wyczyściłam stareńką Baśkę ze starczego zsinienia, Petrę z czerwonego mazaka i Barbie z makijażu długopisem. Działa bezwzględnie i wspaniale :)