Pocahontas przyszła na świat prawdopodobnie około 1595 roku jako córka potężnego wodza Indian Powhatan , stojącego na czele konfederacji ponad trzydziestu plemion zamieszkujących tereny Tidewater
w Wirginii . Naprawdę nazywała się MATOAKA , "Pocahontas" to przezwisko z dzieciństwa , które można przetłumaczyć jako "Trzpiotka " .
Nie wiemy niczego na temat jej matki - Wahunsunacock ( lub Wahunsenacawh ) - ojciec Matoaki miał kilkadziesiąt kobiet - każda z nich urodziła mu jedno dziecko , a następnie wróciła do swojej wioski .Wódz wspierał swoje byłe żony , do momentu znalezienia przez nie nowego męża . Zwyczaj godny naśladowania :) .
w Wirginii . Naprawdę nazywała się MATOAKA , "Pocahontas" to przezwisko z dzieciństwa , które można przetłumaczyć jako "Trzpiotka " .
Nie wiemy niczego na temat jej matki - Wahunsunacock ( lub Wahunsenacawh ) - ojciec Matoaki miał kilkadziesiąt kobiet - każda z nich urodziła mu jedno dziecko , a następnie wróciła do swojej wioski .Wódz wspierał swoje byłe żony , do momentu znalezienia przez nie nowego męża . Zwyczaj godny naśladowania :) .
Indianin Powhatan
wioska Indian Powhatan
W maju , 1607 roku Anglicy wylądowali u ujścia rzeki James w Wirginii i założyli tam kolonię Jamestown .
przybycie Anglików do Wirginii w 1607 roku na rycinie Petera van der Aa
Indianie odnosili się do przybyszy na ogół przyjaźnie , choć z rezerwą , mieli bowiem wcześniejsze , przykre doświadczenia z Hiszpanami , którzy poszukiwali tu niewolników .
John Smith spotyka Indian Powhatan
Wśród przybyłych był kapitan John Smith . Przyjrzyjmy się bliżej tej postaci .
John Smith - rycina Simona van de Passe
Tak wyglądał naprawdę . Powiem krótko - urodą na kolana nie rzuca :) .
.... ale życie miał ciekawe .
Urodził się 1580 roku w Willoughby w hrabstwie Lincolnshire .
Zawodowy żołnierz , kolonizator, gubernator Wirginii i badacz wybrzeży Ameryki Północnej , już jako dziecko musiał zarabiać na swoje utrzymanie pracując jako pomocnik kupiecki . W 1596 roku udał się do Francji by walczyć z Hiszpanią na terenie dzisiejszej Belgii . Po zawarciu przez Francję traktatu pokojowego stracił zajęcie , wyruszył więc do Austrii walczącej w Siedmiogrodzie z Turkami .
Za wojenne zasługi otrzymał od księcia Siedmiogrodu herb . Wziętego do niewoli Tatarzy sprzedali tureckiemu paszy . Ocaliła go wpływowa turecka dama , wysyłając nad ... Don , skąd przez Rosję i Skandynawię ponoć trafił znowu do Anglii w 1604 roku .
Z pewnością nie można zarzucić naszemu bohaterowi gnuśnego trybu życia . Z pustymi kieszeniami nie wrócił - wykupił bowiem pakiet akcji nowo powstałej Kompanii Wirginijskiej , która uzyskała zgodę na założenie stałej kolonii w Ameryce Północnej ... i przybył wraz z innymi Anglikami do kraju Pocahontas .
Pomógł w zorganizowaniu osady Jamestown nad rzeką James, następnie poprowadził ekspedycję w głąb lądu , mając nadzieję na znalezienie złota i żeglownej drogi na Pacyfik . Według innych źródeł wyruszył
z grupką osadników po żywność .Właśnie podczas tej wyprawy został wzięty do niewoli .
z grupką osadników po żywność .Właśnie podczas tej wyprawy został wzięty do niewoli .
Jedni widzą to tak jak powyżej .....
.... inni tak .
Jeńca przewieziono do głównej siedziby wodza w Werowcomoco .
Według relacji samego Smitha rozebrano go i rozciągnięto na płaskich kamieniach . Indianie stali nad nim
z kijami , czekając na sygnał do egzekucji . Nagle podbiegła do niego mała indiańska dziewczynka i kładąc mu głowę na piersi ocaliła go od śmierci . Od tego momentu sytuacja uległa radykalnej zmianie - obie strony konfliktu zadeklarowały sobie przyjaźń .
Spójrzmy , jak tę scenę widzą różni artyści :
To rycina z XVII w , opublikowana w 17 lat po opisywanym wydarzeniu w dziele Johna Smith'a pt. " Generall Historie of Virginia" - pierwszym opisie życia w kolonii w Wirginii .
John Smith jest ubrany - spadł mu tylko z głowy kapelusz . Przytula się do niego dziewczynka .
John Smith jest ubrany - spadł mu tylko z głowy kapelusz . Przytula się do niego dziewczynka .
Na tym obrazku pozycja jeńca jest nieco wygodniejsza ( "europejska" ) , małą dziewczynkę zastępuje ponętna , roznegliżowana , młoda niewiasta o twarzy bardziej kojarzącej się z Indiami , niż Ameryką . Bardzo jestem ciekawa , o czym myśli Indianin wsparty o konia ...
- Żebym wreszcie mógł robić to , na co naprawdę zasługuję ...
- Zabrać to zwierzę ? Jeśli je zabiorę Indian będą odtąd pokazywać na koniach ...Mężczyzna na koniu prezentuje się atrakcyjnie ...
- Zabrać to zwierzę ? Jeśli je zabiorę Indian będą odtąd pokazywać na koniach ...Mężczyzna na koniu prezentuje się atrakcyjnie ...
Wizja z roku 1870 . Słodki ( no może nie dla wszystkich ) obrazek z Dzikiego Zachodu . W oddali
widać typowe dla opowieści o Indianach tipi . Wygodnie ułożonego Johna Smith'a dotyka hoża niewiasta , powstrzymując drugą ręką "Faceta z Pazurem " . Tylko ona zdaje się być zainteresowana przedstawionym wydarzeniem . "Cokolwiek postanowię , i tak zrobią z tego romansidło ' - myśli pewnie wódz .
To płaskorzeźba wykonana w 1825 roku przez Antonio Capellano , rzeźbiarza utrwalającego w kamieniu ważne dla historii Stanów Zjednoczonych momenty . Legenda Pocahontas zdążyła już obrosnąć w bardzo romantyczne piórka , stanowiąc temat powieści , dramatów scenicznych a także przeniknęła do słowników biograficznych . Rzeźbę wykonano w konwencji nawiązującej do wzorów antycznych ( spójrzcie proszę na fryzurę naszej bohaterki ) .
Jak ważny jest ten moment dla historii Stanów Zjednoczonych świadczy to , że płaskorzeźba znajduje się na Kapitolu .
widać typowe dla opowieści o Indianach tipi . Wygodnie ułożonego Johna Smith'a dotyka hoża niewiasta , powstrzymując drugą ręką "Faceta z Pazurem " . Tylko ona zdaje się być zainteresowana przedstawionym wydarzeniem . "Cokolwiek postanowię , i tak zrobią z tego romansidło ' - myśli pewnie wódz .
To płaskorzeźba wykonana w 1825 roku przez Antonio Capellano , rzeźbiarza utrwalającego w kamieniu ważne dla historii Stanów Zjednoczonych momenty . Legenda Pocahontas zdążyła już obrosnąć w bardzo romantyczne piórka , stanowiąc temat powieści , dramatów scenicznych a także przeniknęła do słowników biograficznych . Rzeźbę wykonano w konwencji nawiązującej do wzorów antycznych ( spójrzcie proszę na fryzurę naszej bohaterki ) .
Jak ważny jest ten moment dla historii Stanów Zjednoczonych świadczy to , że płaskorzeźba znajduje się na Kapitolu .
Historycy są zdania, że członkowie plemienia Powhatan nie zamierzali zabić Smitha - żywy był dla nich znacznie cenniejszy . Mógł być pośrednikiem pomiędzy nimi a pozostałymi Anglikami . Indianie zdawali sobie sprawę z tego , jak niebezpieczni są uzbrojeni po zęby przybysze . Z drugiej jednak strony , przybysze posiadali bardzo atrakcyjne towary . Metalowe narzędzia ,topory, szydła , igły , nożyczki , metalowe naczynia , kolorowe tkaniny .
Przedstawione wydarzenie było najprawdopodobniej rytuałem adopcji , który przewidywał symboliczne rzucenie się w ramiona adoptowanego kobiety wysokiej rangi - w tym wypadku córki wodza . Wielu mężczyzn traciło życie na wojnach , często więc adoptowano jeńców wojennych na synów i braci .
Przedstawione wydarzenie było najprawdopodobniej rytuałem adopcji , który przewidywał symboliczne rzucenie się w ramiona adoptowanego kobiety wysokiej rangi - w tym wypadku córki wodza . Wielu mężczyzn traciło życie na wojnach , często więc adoptowano jeńców wojennych na synów i braci .
Pocahontas była więc tylko jedną z aktorek uczestniczących w rytuale . Usynowienie Smitha miało zapewnić jego pośrednictwo handlowe pomiędzy obydwiema stronami , wzajemną gościnność polegająca na dobrym traktowaniu , zapewnieniu wyżywienia i zakwaterowania dla Indian odwiedzających Jamestown i Anglików odwiedzających Indian . Indianie mogli zapewnić żywność , nauczyć uprawy miejscowych roślin i zapewnić ochronę ( Jamestown było wielokrotnie atakowane przez plemię Paspahegh , na którego terytorium wzniesiono osadę ) . Powhatan nakazał swojemu "synowi" przenieść osadę na nowe miejsce , bliżej dominiów Powhatan i podporządkować jego władzy , a także - jak twierdzą niektórzy - zapłacić mu trybut , czego oczywiście Smith zrobić nie chciał .Był raczej skłonny utrzymać stosunki z tubylcami na zasadzie "chłodnej poprawności " i maksymalnie wykorzystać korzystną jak na razie sytuację . Powhatan spodziewał się również zawierania mieszanych małżeństw , traktując Anglików jak inne plemię .Takie małżeństwa przypieczętowałyby wspólny interes w zachowaniu pokoju i zapewnieniu dobrobytu obu stronom .
Piękny obrazek, prawda ? Braterski uścisk ręki , przyjaźń , wzajemny szacunek ...
Smith wrócił do Jamestown pod eskortą Indian , ustanawiając podwaliny do dobrych stosunków pomiędzy wodzem Powhatan a Jamestown a także korzystny układ handlowy . To było duże osiągnięcie .
Pomnik Johna Smith'a w Jamestown
Jamestown - pomnik przedstawiający Pocahontas
C.D.N
Materiały przeze mnie wykorzystane pochodzą z : Mitologie Świata - Indianie Ameryki Północnej ,
Signe Seiler : Indianie
Jerzy Gąssowski : Indianie Ameryki Północnej
www.pbs.org/wgbh/nova
Bardzo ciekawy wpis ,ale się na pracowałaś,tyle wiadomości naraz .Dziękuję za interesujące wiadomości.Wczoraj wieczorem będąc sama w ciemnym pokoju czytam sobie Twój wpis i nagle ten odgłos ,-zgroza aż ciarki mnie przeszły.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) , będzie ciąg dalszy .
UsuńOdgłos już usunęłam :):) , przepraszam :)
Ciekawa ta historia, szkoda, że Pocahontas nie wiedziała ile na prawdę będzie to kosztować jej ziomków. Pewnie nie byłaby skłonna ani do adopcji ani do romansu.
OdpowiedzUsuńMożna powiedzieć, że "wypromowała " Indian w Europie ale
Usuńo tym jeszcze napiszę :)
czekam na ciąg dalszy :) bardzo ciekawa historia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i zapraszam :)
UsuńZawsze bardzo lubiłam tę historię, choć prawda trochę różni się od Disneyowskiej bajki. :)
OdpowiedzUsuń... a dlaczego jest tylko jedna fotka lalek?
OdpowiedzUsuńFajnie umiesz połączyć historię z tematem lalkowym. Interesujący post. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń