J.I. Joe HASBRO
To już ostatni odcinek z J.I.Joe - wielu z nich poległo na polu chwały .
W następnym będą już "zwykli" mundurowi :)
To nie "lambaluna" - tak go pogięło, to posklejany inwalida :(
LANARD Chiny
TONKA Corporation U.S.A.
NN :
Zasadniczo ten mundurowy trochę różni się wielkością od pozostałych - jest mniejszy - ale nie miałam sumienia zostawić go samego w pudełku, więc jest :)
Pierwszy raz widzę takie figurki a G.I. Joe zupełnie nie kojarzę - trzeba zaległości nadrobić:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie - to kultowe męskie zabawki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe figurki i przyznaję nie widziałam ich wcześniej. Jak dobrze, że ludzie prowadzą blogi i można zobaczyć u nich różne fajne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńMiło mi, że mogę pokazać coś ciekawego :):)
Usuńno kiedyś te g.i.joe to było coś :) pamiętam, że jak byłam mała to coś budowali przed naszym blokiem - nie pamiętam co, wiem że były jakieś wykopane rowy i tam się bawiliśmy z bratem i innymi dzieciakami i znalazłam w tym wykopku takiego ruchomego ludzika - byłam wniebowzięta :D stał się moją ulubioną zabawką i wszyscy mi go zazdrościli :) ale co zaś się z nim stało to nie pamiętam... wiem, że miał ruchome stawy i był kolorowy :D
OdpowiedzUsuń... mój najstarszy syn nie rozstawał się z pokazywanym powyżej G.I.Joe ubranym we fioletowy kombinezon - dlatego tak biednego ludzika pogięło - zabierał go dosłownie wszędzie :), aż cud że figurka jeszcze się zachowała ...
UsuńMnie się podoba ten Japończyk.
OdpowiedzUsuńTo pewnie wpływ zamiłowania do lalek regionalnych :):)
UsuńJak zwykle aż miło popatrzeć na skarby Twoich Synów :) Ten przedostatni Pan z paskudną blizną na lewym oku to też seria G.I.Joe - "Sgt. Savage" a ludzik to: I.R.O.N Army - General Blitz (versja 1) Rarytasik jak nic ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję - Twoja wiedza na temat lalków jest ogromna :)
OdpowiedzUsuńJestem zielona w te klocki.
OdpowiedzUsuń